
Yaryna Szumska (NURT)
O artyście
Absolwentka Lwowskiej Narodowej Akademii Sztuk. Zajmuje się malarstwem, performancem, instalacją i tańcem. W 2008 roku uczestniczyła w wielu międzynarodowych wystawach i plenerach (Ukraina, Polska, Włochy). Brała udział w trzech edycjach szkoły performance we Lwowie, uczestniczyła w warsztatach sztuki w przestrzeni publicznej „Rozkład jazdy” w Lublinie, międzynarodowych warsztatach „Perforacje” w Sokołowsku, festiwalu “Dni sztuki performance we Lwowie”. W swoich pracach opiera się na ciągłym ruchu i współdziałaniu zjawisk istniejących w życiu.
„Nest. (non)Returning” (45 min.) (26 lipca 2025, sobota, godz. 15.30, Kolegialna 6)
Metafora „ojczystego gniazda” jest jedną z najbardziej poetyckich używanych w języku ukraińskim w odniesieniu do ojczyzny. Dotyczy fizycznego związku z miejscem, kulturą i samoidentyfikacją. To przywiązanie do ziemi jest celebrowane w starożytnych mitach (Antaeus).
Niemożność powrotu do „rodzimego gniazda” jest bezwarunkowym wskaźnikiem tragicznych wydarzeń społeczno-politycznych i kulturowych, które pozostawiły martwe punkty w historii i kulturze. Mapa historii jest pełna takich martwych punktów, tak samo jak na szlakach migracyjnych ptaków latających wokół linii frontu.
Przedstawienie łączy multimedialną akcję artystyczną, w której przestrzeń w muzeum obrazować będzie przejście, strefę tranzytową, będzie wykorzystywany jako miejsce ciągłego ruchu uczestników i widzów, zatrzymywany i akcentowany światłem, projekcją wideo i dźwiękiem.
Idea przedstawienia ma na celu stworzenie swoistego „gniazda”, jako miejsca, do którego powracamy, w którym czujemy się bezpiecznie. Ptaki często budują gniazda ze znalezionych materiałów, a nie są to tylko gałęzie drzew, ale przedmioty gospodarstwa domowego pochodzące z ludzkiego użytku. Skonstruujemy nasze „gniazdo” z elementów i materiałów, które nas otaczają.
NURT
„Сiężary” (30 min.) (27 lipca 2025, niedziela, godz. 8, Tumska 8)
Terytorium staje się ciężkie, gdy tylko człowiek się na nim pojawi. Każdy krok powoduje deformację. My, ludzie, nie potrafimy stać na miejscu. Ludzka istota, ludzka historia, terytorium człowieka są w ciągłym ruchu, wstrząsając swoje otoczenie. To prowokuje powstawanie, koordynację, udzielanie praw, które ludzie łamią, zaprzeczają, ignorują, wywołując ciężar, który jest obdarzony masą i siłą. Równowaga nie jest ani stabilna, ani jednoznaczna, jest procesem poszukiwania, gdzie jeden pogląd współistnieje w opozycji do drugiego.